Znana firma Fale Loki Koki przeprowadziła badania, z których wynika, że salony fryzjerskie nie są gotowe na kryzys. Szacuje się, że 6 na 10 ma oszczędności, które pokryją tylko jeden miesiąc działalności. 28% nie ma żadnych, co trzeci salon może nie przetrwać.
Sprawdź też: Bezrobocie rośnie. Już prawie milion Polaków nie ma pracy
Salony fryzjerskie nie są zabezpieczone
Z badania przeprowadzonego przez Fale Loki Koki wynika, że większość salonów ma oszczędności jedynie na miesiąc działalności. Jeśli zamknięcie placówek się przedłuży, sytuacja może być dramatyczna. 28% ankietowanych nie posiada żadnych dodatkowych środków. W sumie tylko 1 salon na 10 ma tyle oszczędności, aby przetrwać bez wsparcia finansowego co najmniej trzy miesiące.
Raport “Fryzjerzy w dobie koronawirusa” daje też informacje o tym, czy salony fryzjerskie planują redukować personel. 44% badanych stwierdziło, że będzie to konieczne, jeśli sytuacja nie poprawi się lub jeśli rząd nie wdroży w maju kolejnego etapu odmrażania gospodarki. Byłby to już trzeci etap, który wiązałby się m.in. z ponownym otwarciem salonów.
Właściciele rozważają obniżkę pensji (24%) lub ograniczenie etatów (20%). Niestety aż 15% salonów nie przetrwa zawieszenia działalności dłuższego niż miesiąc. 72% ankietowanych ogranicza koszty związane z zakupem nowych produktów i koszty administracyjne.
Portal o2 przypomina, że fryzjerzy w tym trudnym czasie pomagają sobie. Trwa m.in. akcja #FryzjerzyFighterzy, w ramach której 100 000 farb do koloryzacji trafi do potrzebujących salonów.