Wojna handlowa USA z Huawei dalej trwa. Teraz Chińczycy wypowiedzieli się na temat ostatnich decyzji podjętych przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Firma przekonuje, że posunięcia USA wpłyną nie tylko na Chiny, ale na wiele gałęzi przemysłu na świecie.
Sprawdź też: USA przedłużyło zakaz prowadzenie handlu z Huawei
Wojna trwa
Wojna handlowa USA z Chinami trwa w najlepsze. Na dobre rozpoczęła się jeszcze w 2019 roku, gdy administracja Donalda Trumpa zabroniła amerykańskim firmom handlu z Huawei. Chińczycy stracili przez to dostęp do usług Google – od przeglądarki, po serwis. Najnowsze smartfony Huawei nie posiadają ich, ale Chińczycy opracowali własne odpowiedniki usług Google. Niedawno pisaliśmy nawet o tym, że powstaje wyszukiwarka Huawei.
Co jednak ważne, zakaz handlu obowiązywał tylko rok. W poprzednim tygodniu Donald Trump przedłużył go jednak o kolejne 365 dni. Kontrowersje wzbudziła też informacja o tym, że Stany dogadały się z tajwańską firmą TSMC. Jest to firma produkująca procesory, która odpowiada m.in. za produkcję chipów Kirin dla Huawei. Teraz TSMC wybuduje fabrykę w Arizonie i tylko od decyzji Ameryki zależy, czy dalej będzie współpracować z Chińczykami. Nikkei Asian Review donosi jednak, że firma już nie przyjmuje nowych zleceń od Huawei.
Chińczycy reagują na decyzje Trumpa
Global Times stwierdził, że Chińczycy mogą podjąć “środki zaradcze” przeciwko USA. Mogliby np. nałożyć ograniczenia na takie firmy jak Apple, Cisco czy Qualcomm. Póki co takich środków nie podjęto. Oświadczenie wydało natomiast Huawei.
W oświadczeniu napisano, że firma kategorycznie sprzeciwia się zmianom dotyczącym handlu. Chińczycy podkreślili, że decyzję o zakazie odradzało wiele przedsiębiorstw i stowarzyszeń branżowych. Huawei nazwał tę decyzję szkodliwą i zagrażającą globalnemu przemysłowi. Zdaniem firmy wszystko uderzy nie tylko w chińską markę, ale przede wszystkim w konsumentów.