Avianca to drugie najstarsze linie lotnicze na świecie. Teraz bankrutują i, jak przyznaje prezes linii, jest to “najtrudniejszy kryzys w 100-letniej historii” firmy. Z powodu COVID-19 przychody firmy spadły o ponad 80 proc. W zeszłym roku Avianca obsłużyła 30 mln pasażerów.
Sprawdź też: Ryanair przewiduje czarny scenariusz i domaga się zmian
Avianca na skraju bankructwa
Linie lotnicze Avianca złożyły do amerykańskiego sądu w Nowym Jorku wniosek o ochronę przed wierzycielami. Jak poinformował prezes linii, Anko van der Werff, firma nie będzie w stanie wykupić obligacji, co powinna zrobić w tym tygodniu. Ich wartość wynosi ponad 56 mln dolarów. Dzięki podjętym działaniom firma ma w przyszłości “stać się lepszą i bardziej wydajną linią”.
Financial Times zacytował komentarz prezesa linii, z którego wynika, że firma jeszcze nigdy nie zmagała się z takim kryzysem mimo długiej historii. – Avianca boryka się z najtrudniejszym kryzysem w naszej 100-letniej historii, kiedy to mierzymy się ze skutkami pandemii COVID-19. Uruchomienie tego procesu jest niezbędnym krokiem, aby sprostać finansowym wyzwaniom – stwierdził.
COVID-19 nie ma litości dla linii lotniczych
Kryzys wywołany pandemią koronawirusa uderzył we wszystkie linie lotnicze na świecie. Avianca jest jedynie przykładem, który pokazuje, że nawet duże doświadczenie w branży i pozornie dobra pozycja na rynku nie są zabezpieczeniem. Przychody firmy spadły o ponad 80 proc. od marca br. W podobnym czasie wniosek o bankructwo złożyła również brytyjska linia Flybe, a później cztery spółki linii lotniczych Norwegian. Jeśli sytuacja się nie polepszy, bankructw może być więcej.