UOKiK nałożył na właściciela sieci Biedronka ogromną karę – 115 mln zł. Urząd orzekł, że dyskont od lat naruszał prawa konsumentów. Nie podawał informacji o cenie produktu lub podawał inną cenę niż widniejącą w kasie. Postępowanie ruszyło po tym, jak do UOKiK napłynęły setki skarg.
Sprawdź też: UOKiK wszczął postępowanie wobec Biedronki
Biedronka z karą w wysokości 115 mln zł
Jak możemy przeczytać w komunikacie UOKiK, do urzędu od lat napływały liczne skargi konsumentów oraz informacje z Wojewódzkich Inspektoratów Inspekcji Handlowej dotyczące sieci Biedronka. To one były podstawą do wszczęcia postępowania, w trakcie którego zlecono kontrole Inspekcji Handlowej. Te potwierdziły przypuszczenia o tym, że sklepy podawały złe ceny lub nie podawały ich wcale.
“Z ustaleń Urzędu wynika, że praktyka trwa co najmniej od 2016 r. Dopiero wszczęcie postępowania pod koniec ubiegłego roku przyczyniło się do podjęcia przez właścicieli Biedronki działań, których celem ma być rozwiązanie stwierdzonych nieprawidłowości. Prezes UOKiK będzie monitorował skutki wdrażanych zmian, mających usunąć naruszenia zbiorowych interesów konsumentów” – czytamy.
Różnice w cenach między tą na półce a tą w kasie były duże, bo wynosiły nawet kilka złotych. UOKiK podkreślił więc, że ze względu na wieloletnie trwanie nielegalnych praktyk konsumenci mogli ponieść dotkliwe straty. Właściciel sieci bezprawnie się na tym wzbogacił. Dodatkowo dużym problemem jest też brak informacji o cenie.
Decyzja nie jest prawomocna. Biedronka może się od niej odwołać.