Mimo gróźb ze strony USA Francja podjęła decyzję o poborze podatku cyfrowego nałożonego na amerykańskie technologiczne giganty. Na jego mocy podatek zapłacą takie koncerny jak Google, Amazon, Facebook czy Apple. Jak zapewniają francuskie władze, firmy zostały już o tym poinformowane.
Sprawdź też: Facebook długo zwlekał z podatkami, ale Francja zamierza to ukrócić
Francja pobierze podatek cyfrowy
Francuski rząd podjął decyzję o poborze podatku cyfrowego od dochodów osiągniętych w 2020 roku. Na jego mocy podatek zapłacą głównie amerykańskie giganty technologiczne. Są to m.in. firmy takie jak Google, Facebook, Amazon czy Apple. Wszystkie zostały już o tym poinformowane.
Jak można się domyślić, to nie spodobało się USA. Waszyngton zadeklarował nawet, że Francja może tej decyzji pożałować. W grę wchodzi m.in. nałożenie nowych ceł na francuski eksport do USA.
„Pobór podatku, który według Waszyngtonu jest przykładem nieuczciwej praktyki handlowej, ponieważ w dużej mierze dotyka on amerykańskie firmy, grozi ponownym wznieceniem transatlantyckich napięć handlowych i wyzwoleniem nowych ceł w Europie na kilka tygodni przed inauguracją Joe Bidena” – oceniają zagraniczne media.
Nie wiadomo, czy Stany Zjednoczone zdecydują się na podjęcie działań, ale z pewnością będzie to pewna wytyczna dla innych europejskich krajów. O nałożeniu analogicznego podatku cyfrowego na amerykańskie giganty mówi się wiele nie tylko we Francji. Działania prawne podejmują jednak nieliczni.