Przedsiębiorcy coraz chętniej otwierają swoje biznesy mimo obowiązujących restrykcji. Kolejne branże dołączają do akcji, a teraz swój udział zadeklarowała branża fitness. Zgodnie z zapowiedziami Polskiej Federacji Fitness kluby postawią veto 1 lutego. Właśnie wtedy mają się otworzyć bez względu na zakazy.
Sprawdź też: Kluby fitness zapłacą 32 mln kary za zmowę
Kluby fitness mówią veto
Przedsiębiorcy są coraz bardziej rozgoryczeni skutkami obowiązujących obostrzeń. Wiele biznesów nie działa normalnie od blisko roku, mimo że zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców mogłyby funkcjonować bezpiecznie, z zachowaniem odpowiednich zasad. Niektórzy są na skraju bankructwa. W efekcie kolejne branże deklarują otwarcie biznesów mimo obowiązujących restrykcji.
Wszystko zaczęło się od góralskiego veto. Następnie rozpędu nabrała akcja #OtwieraMy i to do niej nawiązała także Polska Federacja Fitness w przygotowanym komunikacie. Wynika z niego, że kluby fitness zamierzają się otworzyć 01.02.21 bez względu na obowiązujące obostrzenia. Ogranizatorzy tłumaczą także, dlaczego nie wzięli udziału w akcji w terminie 18.01.
„Na jedno z pierwszych pytań, czemu nie wskazaliśmy daty 18.01.2021, odpowiadamy: skala przygotowań, jaką wiele klubów musi udźwignąć przed w/w datą. Wielu z Nas jest zmuszonych skompletować swój skład pracowników na nowo bądź w znacznej części. Do tego dochodzą przygotowania prawne, sanitarne oraz wiele, wiele innych czynników. Podchodzimy do sprawy również strategicznie. Wszelkie działania związane z otwarciem branży nie zmieniają nic w zakresie procedowania pozwów dot. wykazania nielegalności lockdownu oraz kwestii odszkodowawczej” – czytamy w przygotowanym komunikacie branży fitness.
Akcja zyskała nazwę #VetoBranżyFitness. Organizatorzy deklarują, że postarają się zapewnić wszystkim zainteresowanym niezbędną pomoc prawną i merytoryczną. W komunikacie przedstawili także zalecenia sanitarne dla klubów chcących się otworzyć.