Ubisoft, producent i wydawca gier komputerowych, pozywa Google i Apple za dystrybucję mobilnej gry Area F2. Zdaniem wydawcy jest ona w całości wzorowana na Rainbow Six Siege, czyli grze należącej do Ubisoftu. Google, Apple i deweloperzy nie skomentowali sprawy.
Sprawdź też: Australijski organ ds. ochrony danych pozywa Facebooka
Ubisoft wchodzi na drogę sądową z Google i Apple
Francuski wydawca gier Ubisoft pozywa Google i Apple za dystrybucję kopii mobilnej gry Rainbow Six Siege. Splagiatowana gra nazywa się Area F2 i zdaniem Ubisoftu niemal w całości wzorowano ją na R6S. Firma wyjaśnia, że podobieństwa nie podlegają nawet dyskusji, bo są tak znaczące. – Niemal każdy aspekt AF2 skopiowano z R6S, od ekranu wyboru operatorów do finalnego ekranu z wynikiem, a także cała reszta – twierdzi.
Gra Area F2 opisano jako pierwszą mobilną strzelankę z walką na bliski dystans. Gracze mogą wybrać postacie z grupy atakujących i broniących, wszystkie mają swoje unikalne zdolności. Wyjątkowym rozwiązaniem w grze ma być możliwość zniszczenia ścian i sufitów. Dzięki temu gracze mogą stworzyć dodatkowe wejścia do obiektu.
Ubisoft zapewnia, że wszystkie te elementy pokrywają się z grą Rainbow Six Siege.
Brak komentarza
Bloomberg poprosił Google, Apple oraz deweloperów Area F2 o udzielenie komentarza w związku z zarzutami. Niestety żadna z firm nie zajęła stanowiska w tej sprawie. Ubisoft podkreślił natomiast, że zamierza bronić swojej własności intelektualnej.