W tegorocznym konkursie Chivas Venture nagrodzono m.in. polski start-up MakeGrowLab. Firma dostała 40 tys. dolarów, ale nie była jedynym wygranym. Ze względu na pandemię organizatorzy rozdzielili sumę głównej nagrody między 26 start-upów.
Polski start-up w finale
MakeGrowLab chciał ograniczyć produkcję plastikowych opakowań. Opatentował więc biodegradowalny materiał stworzony z grzybka kombuchy. Tak hodowany grzybek gotowy jest w dwa tygodnie, a karmić należy go wyciągiem z odpadów rolniczych. Jego wyjątkową właściwością jest to, że może być hodowany właściwie w każdych warunkach. Dodatkowo po wykorzystaniu materiału można go rozłożyć w domowym kompostowniku. Polski start-up dotarł z tym projektem aż do finału konkursu.
Zmiany z powodu COVID-19
Sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa jest bardzo dynamiczna. Nie wiadomo, kiedy wszystko wróci do normy i z tego powodu odwołano wiele wydarzeń, jeszcze nim wprowadzono ograniczenia w poruszaniu się. Pisaliśmy np. o odwołaniu MWC i Google I/O.
Konkursu Chivas Venture nie odwołano, a jedynie wcześniej zakończono. Zmieniono też zasady, bo wygraną rozdzielono między wszystkich finalistów. W sumie polski start-up otrzymał 40 tys. dolarów.
– Podjęliśmy decyzję, że każdy z naszych finalistów otrzyma dofinansowanie już teraz, aby mógł kontynuować swoją ważną pracę i nadal pozytywnie wpływać na lokalne społeczności, pomimo tych zmiennych warunków, które są szczególnie trudne dla początkujących firm i społeczności, którym służą – wyjaśnił prezes Pernod Ricard. Oficjalną informację można znaleźć na stronie konkursu.
Sprawdź też: UE wykorzysta dane z sieci komórkowych, aby śledzić wirusa
