Media donoszą, że Rafako, firma z branży energetycznej, jest na granicy upadku. Jeśli do tego dojdzie, spółki Skarbu Państwa mogą stracić ponad 1 mld zł. Co więcej, bezrobocie w powiecie raciborskim wzrosłoby aż o 77 proc. Sytuację może uratować inwestor.
Sprawdź też: Nextbike składa wniosek o upadłość
Rafako grozi upadłość
Niebawem spółki Skarbu Państwa i powiat raciborski mogą mieć duży problem. Jak ustalił Business Insider, Rafako znajduje się nad przepaścią. To znana firma energetyczna, która działa na rynku już od 72 lat. Wiele wskazuje jednak na to, że jej historia może się niebawem skończyć. Z informacji od osoby dobrze znającej sytuację w firmie wynika, że Rafako może stracić płynność finansową już za kilka tygodni. Środków na wypłaty dla pracowników może zabraknąć „na dniach”.
Business Insider ujawnił wewnętrzną analizę firmy, którą zlecono PwC. Skutki bankructwa byłyby katastrofalne. Na upadłości spółki Skarbu Państwa mogłyby stracić ponad 1 mld zł. Ponadto, wpłynęłoby to też na dziesiątki innych podmiotów. „Polski Fundusz Rozwoju, który posiada niecałe 10 proc. udziałów w firmie, straciłby 51 mln zł, a Tauron, który korzysta z usług Rafako, ok. 40 mln zł i to co miesiąc” – czytamy.
Upadłość byłaby też dużym problemem dla powiatu raciborskiego, w którym znajduje się siedziba firmy. Bezrobocie wzrosłoby tam aż o 77 proc.
Wina polityki?
Zdaniem osób zatrudnionych w firmie Rafako było fatalnie zarządzane, cytując „żeby nie powiedzieć tragicznie”. Popełniono wiele błędów np. nie stworzono departamentu zarządzania ryzykiem. Informatorzy podkreślają też, że rządzący rzucali firmie kłody pod nogi od momentu, gdy prezesem został Mariusz Zawisza. To wcześniejszy prezes PGNiG, który kojarzony jest z Platformą Obywatelską. Tezę o winie politycznych wpływów może popierać fakt, że tylko spółki kontrolowane przez Skarb Państwa nie przyjęły propozycji układowych, które przedstawiono wierzycielom.