Z nieoficjalnych informacji wynika, że Unia Europejska myśli nad rozwiązaniem, dzięki któremu samochody elektryczne byłyby zwolnione z podatku VAT. Opcja ta miałaby stanowić część tzw. pakietu zachęt. Dzięki temu zainteresowanie tymi pojazdami wśród kierowców i producentów zwiększyłoby się.
Sprawdź też: Branża motoryzacyjna prosi UE o wsparcie. Pracę może stracić milion osób!
Samochody elektryczne bez podatku VAT?
O rzekomych planach, które zakładają, że samochody elektryczne będą zwolnione z podatku VAT, poinformował dziennikarz agencji prasowej Bloomberg. Christopher Baraud napisał o tym na swoim Twitterze. Stwierdził, że UE rozważa wprowadzenie pakietu zachęt, który miałby spopularyzować „elektryki”. Oczywiście takie przedsięwzięcie przyczyniłoby się też do zmniejszenia emisji spalin przez samochody spalinowe.
UE rozważa zwolnienie samochodów elektrycznych z podatku VAT. https://t.co/UPrQOgrFHF
— Company Insider (@CompanyInsiderM) May 22, 2020
Ze szkicu dokumentu zawartego w tweecie dziennikarza wynika, że zwolnienie z podatku obowiązywałoby przez dwa lata. UE oszacowała nawet, ile przeznaczyłaby na to przedsięwzięcie. Koszt wynosiłby 20 miliardów euro.
Informacja na razie nie potwierdzono. Warto mimo to przypomnieć, że o zwolnieniu z VAT mówi się już od dawna. Samochody niespalinowe wzięto już pod lupę w 2018 r., kiedy to rozważano tzw. zerową stawkę VAT. Zgodnie z tym pomysłem kraje UE mogłyby samodzielnie ustalać stawki podatku VAT przy założeniu, że najmniejsza stawka będzie dla “typowych dóbr”. Samochody elektryczne są takim dobrem. Z drugiej jednak strony opodatkowanie niższe niż 15% wymaga zgody Komisji Europejskiej.