Dr Jakub Sawulski, ekonomista Polskiego Instytutu Ekonomicznego, powiedział w rozmowie z PAP, że wynagrodzenia w 2019 r. rosły szybciej niż ceny. Oznacza to, że inflacja nam jeszcze niestraszna.
Wynagrodzenie w górę o 4,8 proc.
Z danych GUS wynika, że realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia wzrósł w zeszłym roku o 4,8 proc. w stosunku do roku 2018. Jego poziom wynosi 4918,17 zł. Dr Sawulski podkreślił, że stopa w takiej wysokości jest bardzo dobrym wynikiem.
Wynagrodzenia rosły szybciej niż ceny
Wzrost wynagrodzeń w stosunku do wzrostu cen jest głównym czynnikiem decydującym o tym, czy w państwie dochodzi do inflacji. Pokazuje, ile pracownicy zarabiają naprawdę po uwzględnieniu inflacji. Ekonomista podkreślił jednak, że w Polsce mamy do czynienia z inflacją, ale dzięki rosnącym wynagrodzeniom sytuacja jest dobra.
“Mimo rosnącej inflacji – w szczególności w drugiej połowie 2019 r. – wynagrodzenia, podobnie jak w poprzednich latach, rosły wyraźnie szybciej niż ceny” – stwierdził.
Więcej niż PKB
Dobrą wiadomością jest również to, że odsetek 4,8 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia jest większy od stopy wzrostu PKB wynoszącej 4 proc. Można zatem liczyć na wzrost udziału płac w PKB, ale ekonomista nie jest aż tak optymistyczny. Dodał bowiem, że w 2020 r. najprawdopodobniej nie uda się utrzymać takiego tempa i wskaźnik będzie wynosić ok. 3 proc.
Źródło: PAP