Komisja Nadzoru Finansowego apeluje do banków w sprawie płatności zbliżeniowych. Sugeruje zmianę limitu po to, aby ograniczyć kontakt z gotówką i terminalem.
Płatności zbliżeniowe bezpieczniejsza
WHO wydało oświadczenie, z którego wynika, że koronawirus może znajdować się na banknotach. Zasugerowano więc płacenie kartą – najlepiej przez płatności zbliżeniowe, bo te nie wymagają kontaktu z drugim człowiekiem.
– Wiemy, że pieniądze często przechodzą z ręki do ręki i mogą zbierać różnego rodzaju bakterie, wirusy – stwierdził rzecznik Światowej Organizacji Zdrowia.
KNF apeluje
Epidemia koronawirusa dotarła do Polski i z dnia na dzień dowiadujemy się o kolejnych zarażonych. Rząd podejmuje różne działania mające na celu ograniczenie epidemii, a jednym z nich jest zalecenie wykonywania płatności zbliżeniowych. Komisja Nadzoru Finansowego zaapelowała do Związku Banków Polskich w tej sprawie.
Limit płatności zbliżeniowych
W celu ograniczenia kontaktu nie tylko z drugim człowiekiem, ale również z przyciskami terminalu zmianie ulec może limit płatności zbliżeniowych. Obecnie, aby nie trzeba wpisywać kodu PIN, jeśli wykonujemy transakcję do 50 zł. Limit ten ma zostać powiększony do 100 zł. Dzięki temu płatności zbliżeniowe będą możliwe częściej.
Zobacz też: Sieć 5G i powszechny dostęp do szybkiego internetu – plany rządu