Do sieci trafiły testy baterii najnowszego modelu iPhone SE. Fani nadgryzionego jabłka nie mają powodów do radości. Wszystko wskazuje na to, że smartfon wytrzyma jedynie 4 godziny podczas ciągłego używania.
Bateria w iPhone SE (2020) rozczarowuje
Premiera nowego iPhone’a to duże wydarzenie. Po pojawieniu się pierwszych informacji na temat specyfikacji smartfona internauci zaczęli dyskutować o możliwościach jego baterii. Apple podał bowiem, że akumulator będzie podobny do tego, jaki jest w iPhone 8. To bateria o pojemności 1821 mAh.
Jeden z internautów postanowił sprawdzić, ile iPhone SE z taką baterią wytrzymałby podczas ciągłej pracy. Dane porównał z bateriami innych smartfonów i wszystko przedstawił w swoim filmie.
Mężczyzna wspomniał, że to jedna z najmniejszych pojemności baterii, jakie poddawane testom od dawna. Mimo zapewnień Apple, że bateria wytrzyma cały dzień, wyniki są rozczarowujące. Okazało się, że nowy iPhone pracował przez 3 h 46 min. Nieużywany rozładowałby się wolniej, ale to wciąż słaby wynik. Pozostałe 4 urządzenia pracowały znacznie dłużej, a najdłużej OnePlus 8, bo aż przez 7 h 55 min.
Nowy iPhone SE będzie się wprawdzie szybko ładował dzięki adapterowi 18W. Warto jednak podkreślić, że adapter ten nie jest dostępny w zestawie z telefonem. Przy zakupie dostajemy jedynie ładowarkę 5W.
Sprawdź też: Facebook doda reklamy do WhatsAppa