Możliwe, że na rynku pojawi się niebawem zupełnie nowe urządzenie: myszka zmieniająca kształt. Apple opatentował to rozwiązanie, ale na razie nie wiadomo wiele więcej – poza tym, że myszka ma się dostosowywać do dłoni użytkownika.
Jak miałaby działać myszka zmieniająca kształt?
Urządzenie, które Apple właśnie opatentował, miałoby dostosowywać swój kształt do dłoni użytkownika. Myszka składałaby się z odpowiednich komponentów, które zmieniałyby jej wygląd. W efekcie urządzenie cały czas by się optymalizowało.
Z opisu patentu wynika, że myszka będzie mieć różne czujniki. To właśnie one będą odpowiadać za monitorowanie zakrzywienia urządzenia i jego optymalizację. W ten sposób myszka będzie się dostosowywać do użytkownika.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy Apple przedstawi nowe urządzenie i czy w ogóle to zrobi. Możliwe, że pomysł został opatentowany z myślą o dalekiej przyszłości. W najbliższym czasie firma przedstawi natomiast iPhone’a 9 Plus.
Apple nie był pierwszy
Chociaż myszka zmieniająca kształt brzmi rewolucyjnie, to amerykański gigant nie był pierwszą firmą, która wpadła na ten pomysł. Już jakiś czas temu firma Mad Catz wypuściła podobne urządzenie. Była to myszka, która dostosowuje się do dłoni użytkownika mechanicznie, ale tylko w pewnym stopniu – R.A.T. Pro X. Można zmienić jej kształt, boczne nakładki, o-ringi rolki i sensor.
Zobacz też: Wykrywanie tlenu we krwi w Apple Watch już niedługo