“Rzeczpospolita” donosi, że w związku z tzw. tarczą 4.0 pracodawca zyska nową możliwość. Będzie mógł obciąć pensję pracownika nawet na rok i nawet o połowę. Przesłanką do skorzystania z takiego rozwiązania ma być wzrost kosztów zatrudnienia nie mniej niż o 5 proc.
Sprawdź też: Konfederacja Lewiatan apeluje o doprecyzowanie przepisów tarczy antykryzysowej
Pracodawca zyska nowe możliwości
Za kilka dni Sejm zacznie prace nad tzw. tarczą 4.0, która ma wprowadzić kilka nowych przepisów. Będą one dotyczyć pracy zdalnej w czasie pandemii, odpraw i zaległych urlopów. Zmianie ulegnie też prawo do pozyskania dofinansowania pensji z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Kontrowersje w kolejnej tarczy budzą możliwości, które zyska pracodawca. Jak podaje “Rz”, jeśli u przedsiębiorcy wystąpi wzrost kosztów zatrudnienia, będzie on mógł wprowadzić tzw. przestój ekonomiczny i obniżyć pensję pracownika. W praktyce pracodawca zyska możliwość obniżenia pensji pracownika o połowę lub obniżenia wymiaru czasu pracy o 20 proc. Rozwiązanie to może obowiązywać nawet przez 12 miesięcy po zakończeniu stanu epidemicznego.
Kiedy pracodawca będzie mógł skorzystać z tego rodzaju przestoju? “Rz” tłumaczy, że będzie to możliwe, gdy wystąpi istotny wzrost obciążenia przedsiębiorstwa. Iloraz funduszu wynagrodzeń i przychodów firmy będzie musiał wzrosnąć nie mniej niż o 5 proc. w stosunku do wyniku z miesiąca bazowego.