Jak donosi “Wyborcza”, Polacy robią zapasy. Z analiz przeprowadzonych przez Nielsena wynika m.in., że w ostatnim tygodniu lutego kupiliśmy 95 proc. więcej ryżu, 84 proc. więcej mąki i 65 proc. więcej makaronu. A to nie wszystko.
Sprzedaż jak w czasie świąt
Kiedy pojawiły się pierwsze potwierdzone informacje o koronawirusie w kraju, Polacy ruszyli na zakupy. Był to ostatni tydzień lutego (24-01.03.2020) i go przeanalizował właśnie Nielsen. Okazało się, że w tym czasie wzrost sprzedaży był porównywalny z tym, jaki odnotowuje się w czasie świąt lub nawet wyższy.
Polacy rzucili się na produkty spożywcze
Najwięcej wzrosła sprzedaż suchych produktów spożywczych o długim terminie przydatności do spożycia. W “Wyborczej” możemy przeczytać, że sprzedaż mąki wzrosła o 84 proc., a makaronu o 65 proc. Rekordowa była sprzedaż ryżu, bo wzrosła aż o 95 proc.
Polacy zrobili również zapasy papieru toaletowego i mydła. Wzrost sprzedaży pierwszego wyniosła 24 proc. Mydła kupiliśmy więcej aż o 66 proc. W ostatnim tygodniu lutego sprzedano 480 tys. żeli antybakteryjnych do rąk.
Sklepy są przygotowane
Sklepy póki co traktują zjawisko z rezerwą. Produkty na półkach uzupełniane są regularnie mimo zwiększonego popytu. W niektórych sklepach przeszkolono pracowników na temat zachowania odpowiednich środków ostrożności (np. w sieci Carrefour).
Zobacz też: Wietnamski teledysk edukacyjny o koronawirusie stał się viralem