Do akcji #StopHateforProfit dołączyły największe globalne koncerny. Lego, Unilever, Coca-cola, Honda, Levi’s i inne wycofały swoje reklamy z Facebooka na co najmniej miesiąc. Oznacza to duże kłopoty dla serwisu, który utrzymuje się głównie z reklam właśnie. Mark Zuckerberg zapowiedział, że spotka się z organizatorami akcji.
Sprawdź też: Korporacje bojkotują Facebooka i jedna po drugiej wycofują reklamy
Mark Zuckerberg reaguje na bojkot Facebooka
Szef Facebooka była do tej pory nieugięty na postępujący bojkot. Akcja #StopHateforProfit zaczęła się 1 lipca, jednak duże koncerny już wcześniej deklarowały rezygnację z reklam w serwisie. Były to m.in.: Coca-Cola, Pepsico, Unilever, Levi’s, The North Face, Starbucks. Jedną z najnowszych marek, która dołączyła do bojkotu, jest Lego.
– Zależy nam na pozytywnym wpływie na dzieci i świat, który po nas odziedziczą. Obejmuje to przyczynianie się do tworzenia pozytywnego, integracyjnego środowiska cyfrowego wolnego od mowy nienawiści, dyskryminacji i dezinformacji. Podejmiemy natychmiastowe kroki, aby dokładnie sprawdzić standardy, które stosujemy do reklamy i nasze zaangażowanie na globalnych platformach społecznościowych – tłumaczy chief marketing officer Lego.
W odpowiedzi Mark Zuckerberg zapowiedział spotkanie.
Czym jest #StopHateforProfit?
Akcja, która sprawiła, że Mark Zuckerberg ma teraz problemy, tak naprawdę zaczęła się od kontrowersyjnych postów polityków, w tym Donalda Trumpa. Zdaniem organizacji broniących praw człowieka serwis stosuje niewystarczające środki, aby przeciwdziałać szerzeniu nienawiści i rasizmu. Prezydent USA napisał np. “gdy rozpoczyna się grabież, rozpoczyna się strzelanie” w kontekście śmierci George’a Floyda. Facebook nie usunął tego wpisu, podczas gdy np. Twitter odpowiednio go oznaczył.