Psucie produktu rzadko jest powodem do dumy, ale branża fast foodów rządzi się swoimi prawami. Pleśniejący burger stał się bohaterem najnowszej reklamy sieci Burger King.
“The Moldy Whopper” Burger Kinga
Nowy spot Burger Kinga jest raczej nietypowy. “The Moldy Whopper”, bo taki nosi tytuł, przedstawia proces pleśnienia flagowego burgera marki – Whoppera. Reklama ma udowodnić, że Burger King nie dodaje do swoich produktów konserwantów i innych sztucznych środków. Gdyby je zawierał, nie zepsułby się. Spot trwa 45 s. Kończy się na 34 dniu, gdy Whopper jest już cały w pleśni.
Prztyczek w nos konkurencji?
Chociaż Burger King tym razem nie zdecydował się na jawne porównanie do konkurencji (wojna brandów z McDonald’s to przecież już tradycja), to i w tej reklamie można znaleźć sygnały świadczące o daniu prztyczka w nos konkurencji.
Burgery McDonald’s znane są jako nieśmiertelne ze względu na dużą zawartość konserwantów. Cały świat słyszał już o hamburgerze należącym do Davida Whipple. Mężczyzna kupił kanapkę McDonald’s w 1999 r. Burgera posiada do dzisiaj, a jego wygląd nie uległ dużym zmianom. W porównaniu z tym “osiągnięciem” Burger King wypada więc zaskakująco dobrze. “The Moldy Whopper” ma szansę przekonać zwolenników konkurencji do “zdrowszej” alternatywy – Whoppera.